niedziela, 23 stycznia 2011
...na gorsze dni najlepsze czekoladki :D
Kiedy mam gorszy dzień, dopada mnie chandra, podły nastrój jem - ... czekoladę :D, żeby urozmaicić jej wygląd, nudne kosteczki zamieniam w bałwanki, choinki czy Ciastusie ze Shreka. Rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladą zalewam silikonową foremkę i ot gotowe poniższe Skarby :D ...do czekoladek można dodawać ulubione dodatki, orzechy, kandyzowaną skórkę pomarańczy, migdały, rodzynki... u mnie dziś w roli głównej czekolada gorzka bez dodatków...
Cuda wyszły dzięki temu "sprzętowi" ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hm, akurat na otwarcie nowej chocolaterie w Wa-wie :] Od dłuższego czasu choruję na foremki do lodów w kształcie muszelek, gwiazdek i innych takich cudów, żeby właśnie robić własnoręcznie ulubione czekoladki. Świetna zabawa :]
OdpowiedzUsuńNo wręcz rozkosz czysta, słodkie, małe, uroczę. Śliczne zdjęcia....aaa, idę po czekoladę;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsmacznego, mam nadzieję, że czekolada popieściła podniebienie ;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z wycinaniem tych kształtów, jak smakowicie to wygląda :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń