Krem z zielonego groszku

Dziś poniedziałek - zwariowany dzień, jeden z tych, w których gotuję "na szybko"... Zupa jest gotowa w ciągu 20-30 minut, chyba że w międzyczasie Ola zacznie płakać, bo chce czynnie uczestniczyć w przygotowaniach i degustacji... Jest smaczna, sycąca, może być podawana z grzankami lub groszkiem ptysiowym.
Przepis pochodzi z tej strony.

Składniki na 2 porcje:
• 2 łyżki masła 
• cebula pokrojona w kostkę 
• 250 g wyłuskanego zielonego groszku (świeżego lub mrożonego) 
• 75 ml wody 
• 300-400ml mleka 
• sól i pieprz 
• 1/2 łyżeczki przyprawy chilli 
• 1 łyżeczka sosu tobasco 
• 2 łyżki soku z cytryny 
• 2 łyżki posiekanego szczypiorku (opcjonalnie)


Krem krok po kroku:

1. W  garnku z grubym dnem rozpuścić masło na małym ogniu. Dodać cebulę i dusić ją do miękkości przez 5 minut, od czasu do czasu mieszając (nie zrumieniać).
2. Dodać groszek i wlać wodę. Zwiększyć ogień i gotować pod przykryciem przez 5-10 minut lub aż groszek będzie miękki. (Groszek mrożony może być gotowy dopiero po 10 minutach). Dodać mleko, doprawić solą, pieprzem i mieszając zagotować. Zmiksować na puree, zostawiając 2 łyżki groszku do dekoracji. Wlać do garnka, zagotować i dolać mleka jeśli krem jest za gęsty. Doprawić do smaku chilli, tobasco oraz sokiem z cytryny. Posypać szczypiorkiem, podawać z grzankami.

Smacznego!